-Wejść! - krzyknął.
W progu pojawił się, tak dobrze mu znany, farbowany blondyn. Niall przygryzał nerwowo wargę, miętoląc w dłoniach beżowy folder.
-W czym mogę ci pomóc? - spytał Malik.
Irlandczyk odchrząknął.
-Chciał pan informacje o kobiecie manekinie.
Detektyw potrzebował chwili by przypomnieć sobie o czym mówi współpracownik.
-Oh racja! - powiedział po chwili, wesoło klaszcząc w dłonie - Szybko Niall, pokazuj co tam masz!
Blady mężczyzna szybko pokonał drogę od drzwi do biurka, kładąc na nim folder z przesadną delikatnością. Po czym szybko się pożegnał i opuścił pomieszczenie. Mulat wziął kolejny łyk kawy nim otworzył folder.
Sprawa numer: #386782
Ofiara: Elizabeth Short
Zabójstwo: Ciało Elizabeth Short znaleziono w dzielnicy Los Angeles Leimert Park 15 stycznia 1947 roku. Jej zwłoki znajdowały się na zabudowanym terenie zachodniej strony South Norton Avenue, w połowie drogi pomiędzy przecznicami Coliseum St. i 39 West St. Odkryła je miejscowa mieszkanka Betty Bersinger podczas spaceru ze swoją 3-letnią córką. Na początku wzięła zwłoki za sklepowego manekina. Ciało było przepołowione w okolicach jamy brzusznej na dwa oddzielne fragmenty i idealnie czyste (obrażenia wskazywały na siekierę), usta w kącikach rozcięte od żuchwy do żuchwy, a nogi i ramiona rozłożone. Jak wykazała później sekcja zwłok, pozbawione było zupełnie krwi. Przed śmiercią denatka była zmuszona do jedzenia kału. Nadgarstki i okolice kostek nosiły ślady krępowania, które sugerowały, że przed zgonem wisiała za ręce lub nogi lub w pozycji „X”. Genitalia nosiły ślady nacięć ostrym narzędziem. Nie została zgwałcona. Chociaż czaszka pozostała nienaruszona, głowa denatki nosiła liczne ślady zadanych ciosów. Za ostateczną przyczynę śmierci patolog uznał utratę krwi i obrażenia mózgu. Wywnioskowano, że na kilka dni przed śmiercią była więziona i torturowana.
Śledztwo: Śledztwo wszczęte przez policję Los Angeles w sprawie zamordowania Elizabeth Short było największym od sprawy zabójstwa Marion Parker w 1927 roku. Zaangażowani w nie zostali funkcjonariusze kilku agencji rządowych, w tym przede wszystkim FBI. W jego wyniku ustalono, że Short po raz ostatni widziana była żywa 9 stycznia. Nie wiadomo, co się z nią działo przez blisko tydzień do momentu odnalezienia jej ciała. Przesłuchano tysiące osób, z których ok. 200 uznano za podejrzane i które następnie, w toku śledztwa trwającego do końca 1949 roku, jako takie wykluczono. Oficjalnie śledztwo zamknięto 29 listopada 1949 roku. Sprawcy nigdy nie odnaleziono, a większość z głównych podejrzanych umieszczonych na 25 osobowej liście najbardziej prawdopodobnych sprawców, sporządzonej przez prokuratora generalnego Los Angeles, należy obecnie uznać za już nie żyjących. Wyjaśnienie sprawy zabójstwa Elizabeth Short, ze względu na upływ czasu i zaniedbania popełnione w początkowym etapie śledztwa, wydaje się dziś już bardzo mało prawdopodobne. Sprawa jej zabójstwa obrosła z biegiem czasu wieloma mitami, które dziś często przyjmowane są za fakty.
Poniżej zamieszczone było kilka zdjęć ofiary. Zapowiadał się długi dzień.
***
-Spójrz na to - rzekła szatynka, kładąc kolejne zdjęcie na ladzie - trzy pokoje, cicha okolica i blisko miasta,
Zayn siedział razem z Jesy w kawiarni, jak zawsze, na przerwie. Kobieta pomagała znaleźć mu nowe lokum dla niego i Harry'ego.
-Jess te wszystkie mieszkania są piękne, ale... - mężczyzna przerwał nie wiedząc jak ubrać myśli w słowa.
-Ale co?
-Brakuje im tego czegoś.
-Wiesz Zayn, zawsze można zrobić remont, dodać kilka ozdób...
-Jesy - przerwał jej w pół zdania - to nie jest to co mam na myśli. Brakuje im, tak jakby, ciepła.
-Ciepła?
-Wiesz kiedy wyobrażałem sobie moją przyszłość z dziećmi, miałem w głowie piękny biało-niebieski domek z ogródkiem, psa biegającego wokoło i spokojne rodzinne wieczory przy kominku w salonie.
Nelson zamyśliła się na chwilę, po czym zaczęła gorączkowo czegoś szukać w swojej czarnej torebce od Michael'a Korsa. Mulat westchnął i przetarł dłonią swoje kruczoczarne włosy.
-Zrób coś z nimi - usłyszał ze swojej lewej strony.
-Słucham?
Posłał zdziwione spojrzenie ku swojej towarzyszce. Ta sięgnęła dłonią ku końcówkom, pozwalając by przeszły jej przez palce.
-Zrób coś z nimi - powtórzyła.
-Ale co?
-Nie wiem, zrób coś szalonego.
Po chwili agentka wyjęła białą kopertę, wypełnioną po brzegi zdjęciami kolejnej nieruchomości na sprzedaż.
-Szczerze, zaskoczyłeś mnie swoim wyznaniem - mruknęła pod nosem - byłam gotowa błagać cię na kolanach i przekonywać byś chociaż rzucił okiem na ten dom, ale skoro taki sobie wymarzyłeś to proszę bardzo.
Sprawnym ruchem dłoni otworzyła kopertę, wysypując na blat pełno kolorowych fotografii przedstawiających dom marzeń Malika. Detektyw ujął jedno z nich delikatnie w dłonie.
-Biorę - powiedział stanowczo.
-Naprawdę? - szatynce zaświeciły się wesoło oczy.
-Naprawdę, a teraz się zbieraj musimy wracać do biura i Jess nie zapomnij zostawić mi numeru telefonu do sprzedającego.
_________________________________________________________________________________
Hej :)
Oto taki mały prezent z okazji Walentynek ;)
Dzięki Bogu zaczęły się u mnie ferie (już powoli zaczynałam wariować w szkole) i będę mieć więcej czasu na pisanie! NARESZCIE!
Jeżeli chodzi o wspaniała Elizabeth Short to nic innego jak Czarna Dalia ;)
Która w tym ff przybrała nazwę Kobiety-Manekina. Ogólnie lubię nierozwiązane zagadki kryminalne i inne takie rzeczy, więc wydaje mi się, że mogę wpleść jeszcze kilka takich przypadków.
Gdyby ktoś chciał się dowiedzieć więcej o sprawie Czarnej Dalii wystarczy to wpisać w wyszukiwarkę, naprawdę jest tego multum ;)
Jeżeli chodzi o wspaniała Elizabeth Short to nic innego jak Czarna Dalia ;)
Która w tym ff przybrała nazwę Kobiety-Manekina. Ogólnie lubię nierozwiązane zagadki kryminalne i inne takie rzeczy, więc wydaje mi się, że mogę wpleść jeszcze kilka takich przypadków.
Gdyby ktoś chciał się dowiedzieć więcej o sprawie Czarnej Dalii wystarczy to wpisać w wyszukiwarkę, naprawdę jest tego multum ;)
Tak, więc do zobaczenia <3
Kocham Was :*
O kurde ta sprawa z Elizabeth jest przerażająca :o
OdpowiedzUsuńNo ale podobnie jak ty, ja również lubię te nierozwiązane zagadki dlatego pomysł na to miałaś wspaniały
Sam opis ofiary i śledztwa brzmi bardzo profesjonalnie więc moje gratulacje, to było super *-*
Uwielbiam to opowiadanie, naprawdę. Jest genialne i nigdy nie wieje tu nudą :*
Nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału i pisz pisz skoro masz ferie :D
PS: ja też mam dlatego zabrałam się już za pisanie Demons in my mind :*